Pod koniec lata powinny zacząć się zdjęcia do widowiska "TRON: Ares". Jednak ostatnio nie mieliśmy na temat projektu żadnych informacji. To się teraz zmieniło. Daniel Richtman na Patreonie ogłosił, że w obsadzie znalazł się
Cillian Murphy.
Co wiemy o "TRON: Ares"?
Jeśli te doniesienia się potwierdzą, to będzie to oznaczało powrót
Murphy'ego do tego uniwersum. Aktor zagrał bowiem w
"TRON: Dziedzictwo". Wcielił się w nim postać imieniem
Edward Dillinger Jr. To syn jednego z kierowników ENCOM Eda Dillingera, postaci z pierwszej części cyklu "TRON", w którego w oryginalne wcielał się David Warner.
Fabuła trójki jest trzymana w tajemnicy. Za jej opracowanie odpowiedzialny jest
Jesse Wigutow, który od lat nie pracował w Hollywood.
Wiemy, że główną rolę ma w nim zagrać
Jared Leto. Zaś pozycję reżysera negocjuje autor widowisk
"Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" oraz
"Czarownica 2" Joachim Rønning.
O czym opowiada seria "TRON"?
"TRON" z 1982 roku był historią Kevina Flynna (
Jeff Bridges), genialnego twórcy gier komputerowych. Włamuje się do głównego komputera swego dawnego pracodawcy i przypadkiem zostaje wciągnięty do wirtualnego świata, w którym będzie musiał walczyć w niebezpiecznych rozgrywkach własnego projektu!
"TRON: Dziedzictwo" opowiadał z kolei o synu Kevina, Samie (
Garrett Hedlund). Poszukując przyczyny nagłego zniknięcia swojego ojca, zostaje on wciągnięty do cyfrowego świata, w którym tamten żył przez ostatnie 25 lat. Wraz z lojalną powierniczką Kevina, Quorą (
Olivia Wilde), ojciec i syn wyruszają na wyprawę przez wizualnie olśniewający, cybernetyczny wszechświat, który stał się jeszcze bardziej zaawansowany i nadzwyczaj niebezpieczny.
Zwiastun filmu "TRON: Dziedzictwo"